Jawa to trzymiesięczny szczeniak owczarka australijskiego i mieszka z nami już od 3 tygodni. Te pierwsze dwa były dla mnie szczególnie trudne. Tak bardzo, że zaczęłam się zastanawiać, czy upadłam na głowę wpadając na ten pomysł z psem. „A jak spał, a jak spał,...
Życie z migreną jest wspaniałe. To tak, jakby codziennie mogła być Gwiazdka, tylko że w prezencie dostaje się kijem w łeb. Na granicy rozsądku i tego drugiego, nierozsądku? Każdy normalny lekarz kazałby każdemu normalnemu pacjentowi, który narzeka na migreny, pójść do...
Dzisiejszy wpis jest wyjątkowy, bo nie został napisany przeze mnie. W każdym razie nie w całości. Jak wiecie od lat, a właściwie całe życie zmagam się z otyłością. Moje nawyki zmieniają się, ale ciągle przypomina to tango – dwa kroki w przód, krok w tył. W końcu...