Rentrée

1 września – dzień, w którym zaczyna się francuski rok. Moment, w którym wracamy do kieratu, utartych zwyczajów, pracy, rozpoczynamy nowy rok szkolny i dowiadujemy się nowych rzeczy. Poznajemy innych i samych siebie. Wszystkie notki, których nie napisałam Kiedy...

Dopadli mnie!

Spędziłam kilka dni w Warszawie, ale nie spodziewałam się, że w tym czasie stanie się to, czego najbardziej się obawiałam. Spacerowałam sobie, ze śpiącą w wózku Emmą, ulicą Marszałkowską, gdy zaczepiła mnie jakaś dziewczyna. – Widzę, że idzie pani ze mną...

Woda dla słoni, wolność dla matek!

Nieco mniej zdjęć z Londynu. Mówiłam wam już, że czasami po prostu muszę, inaczej się uduszę. I nie, nie chodzi o śpiewanie, ale o bycie odrębnym bytem. Tak jakoś wyszło, że jestem jedynaczką i w przeciwieństwie do niektórych jedynaków, nigdy nie chciałam mieć...

Magiczny Londyn

Jak każdy z was, ja też słyszę głowy. To zupełnie normalne. Czasami mówią one: „Czekolada, czekolada… jak nie zjesz, to ktoś porysuje twój samochód” albo „Tego koloru lakieru jeszcze nie masz. No nie masz, masz jaśniejszy.  O pół tonu. Nie każ...

Przestań myśleć

  Ha! Co to za niemainstreamowe hasło? Jak to – przestać – kiedy większość ludzi jeszcze nie zaczęła? „Jeden krok w działaniu jest często wart stu monologów wewnętrznych” Takie zdanie, zapisane z książki, wrzuciła na swoją tablicę moja...

Moment, który miał nie nadejść

Dwa tygodnie w Polsce minęły nam piorunem.  Odebrałam w końcu dyplom, który zdobyłam 5 miesięcy wcześniej. Zabrano mi legitymację, a wydano cztery egzemplarze potwierdzające, że już więcej nie będę musiała ze strachem budzić się w nocy ze snu o statystyce. Przez...